Rosjanin udomowił... niedźwiedzia!

Takie rzeczy tylko w Rosji! Siergiej Polujan podróżował do Azowa nad Donem, kiedy nagle jego uwagę przykuł... niedźwiedź biegający po polu przylegającym do drogi. Podobnie jak inni kierowcy, mężczyzna zatrzymał samochód, by przyjrzeć się temu niecodziennemu zjawisku. Wkrótce pojawił się opiekun niedźwiedzia – właściciel pobliskiej hodowli strusi. Okazało się, że drapieżnik wabi się Jaszka i jest... udomowionym pupilem rolnika. Świadkowie tej sytuacji nie mogli uwierzyć, że Jaszka jest całkowicie niegroźny i że jego właściciel pozwala mu biegać swobodnie po okolicy. Kilkunastominutowa obserwacja zwierzęcia przekonała ich jednak, że niedźwiedź rzeczywiście nie stanowi zagrożenia.

„Obcokrajowcy wyobrażają sobie, że w Rosji niedźwiedzie spacerują po ulicach. Cóż, dziwnie było się przekonać, że takie wyobrażenia mogą być prawdą” – napisał w komentarzu do swojego filmu Siergiej.