Kupił rukolę, dostał... szarańczę
Stephen Oldham, 21-letni student z Bath w Wielkiej Brytanii, nie posiadał się ze zdziwienia – i obrzydzenia – kiedy zobaczył zawartość opakowania rukoli, które nabył w supermarkecie. Kiedy wkładał je do lodówki, zauważył, że wśród zielonych liści coś się porusza... Po chwili „coś” wypełzło na wierzch – i okazało się, że jest to olbrzymia szarańcza.
Nie zwlekając, Stephen chwycił za telefon i uwiecznił ohydne znalezisko na zdjęciach i filmiku. Następnie udał się do sklepu celem dokonania zwrotu feralnego zakupu. Na szczęście nie napotkał przy tym trudności. Kierownictwo supermarketu wystosowało też oficjalne przeprosiny, a dostawca rukoli (firma mająca swoją siedzibę w Hiszpanii) został poinformowany o całej sprawie.
Dodano:
Czwartek, 26 marca 2015 (15:49)
Źródło:
Associated Press -
© 2015 Associated Press