Zimowe zamieszanie w jadłospisie

Choć w supermarketach praktycznie przez cały rok można kupić każdy owoc czy warzywo – zarówno te, pochodzące z rodzimych upraw, jak i z zagranicy, to trzeba pamiętać o tym, że dany produkt tylko o określonej porze roku jest najlepszej jakości. Najwięcej witamin i składników odżywczych mają owoce i warzywa sezonowe. Zimą z kolei warto korzystać z kiszonek, przetworów i produktów egzotycznych – najlepiej tych z odpowiednim certyfikatem.

Dieta owocowo-warzywna ma działanie lecznicze i znakomicie sprawdza się w przypadku nadciśnienia, cukrzycy typu II, zakrzepicy, zmian miażdżycowych, zwyrodnieniach stawów, migrenie i niedoczynności tarczycy. W okresie zimowym jej skomponowanie jest jednak nie lada wyzwaniem.

– Jeżeli mielibyśmy w okresie zimowym korzystać tylko z polskich produktów, to nie mamy do dyspozycji za dużej liczby owoców i warzyw. Możemy więc inwestować w dosyć drogie produkty sprowadzane z zagranicy, produkowane w ciepłej strefie klimatycznej, albo korzystać z mrożonek, które generalnie owiane są trochę złą sławą, ale należy pamiętać o tym, że są to warzywa i owoce również zebrane w najbardziej optymalnym dla nich okresie wzrostu – mówi Monika Białasik, dietetyk Body Chief.

Zalety mrożonek:

- Są dostępne przez cały rok. Dzięki temu możemy o każdej porze jeść nasze ulubione owoce i warzywa, których nie da się przetrzymać w piwnicy czy chłodni.

- Do mrożenia wybiera się produkty dojrzałe i jędrne. Zawierają one bogactwo witamin i mikroelementów. Pięknie wyglądają po rozmrożeniu.

- Są gotowe do użycia. Nie wymagają mycia, obierania i krojenia. Wystarczy wrzucić je do garnka lub na patelnię. Co ważne, gotuje się je lub smaży znacznie krócej niż świeże.
Dodano: Środa, 20 stycznia 2016 (15:38)
Źródło: Newseria Lifestyle Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Podziel się