Zbierają algi, by zarobić na życie
Wiele mieszkanek Zanzibaru zarabia na życie uprawiając algi. – Przymocowuje młode pędy wodorostów do sznura. Zbiorę je za dwa miesiące, gdy będą już pokaźnych rozmiarów – mówi Mtumwa Vuai Ameir.
Glony te mają nieprzecenione właściwości. Ich wartość odżywcza i właściwości prozdrowotne zdobywają im szerokie rzesze zwolenników. Jest w nich niemal wszystko to, czego potrzebuje nasz organizm. Przede wszystkim łatwo przyswajalne makro- i mikroelemeny (m.in. sód, wapń, potas, chlor, siarka, fosfor, jod, żelazo, fluor, miedź, selen, mangan, nikiel), witaminy (C, z grupy B, w tym kwas foliowy, E, beta-karoten) i wysokiej jakości białko. Dlatego z pozoru niepozorne wodorosty stały się hitem kosmetycznym i dietetycznym, są też coraz bardziej doceniane w lecznictwie.
Po wysuszeniu, algi, wykorzystywane w przemyśle farmaceutycznym i spożywczym, wysyłane są do Stanów Zjednoczonych, Francji albo Chin.
Dodano:
Środa, 4 maja 2016 (13:02)
Źródło:
AFP -
AFP