Sędzia TK Julia Przyłębska w Porannej rozmowie RMF (08.11.16)
"Myślę, że (...) nastąpi zgoda, czyli nastąpi taki moment, kiedy zaczniemy normalnie pracować. Myślę, że on nastąpi wkrótce. Widzę taką perspektywę" - mówi w Porannej rozmowie w RMF FM sędzia Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska, pytana przez Roberta Mazurka o rozwiązanie pata wokół TK. Przyznaje, że podczas poniedziałkowej rozprawy "Trybunał jako instytucja, orzekając w takim składzie, złamał prawo, ale z tego jeszcze nie wynika, że ci sędziowie nie powinni być sędziami". "Oni są sędziami i w związku z tym mogę z nimi pracować - oni reprezentują inne stanowisko" - wyjaśnia. Pytana przez Roberta Mazurka o możliwość objęcia funkcji prezesa TK, mówi, że nie było na ten temat rozmów, i zdradza, że mieszka w Berlinie. "Większość sędziów Trybunału Konstytucyjnego dojeżdża. (...) Z Berlina jest nawet bliżej czasowo niż z Przemyśla" - stwierdza.
"To jest bezczelność, oczekuję przeprosin" - stwierdziła w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Julia Przyłębska, odnosząc się do zarzutów, że w swojej działalności jest "politrukiem". "Uważam, że demokracja w Polsce ma się dobrze" - mówiła. Sędzia porównywała spór wokół TK do sytuacji w innych państwach. "We Włoszech prawie dwa lata trwały przepychanki, kto ma zostać sędzią" - mówiła. Oglądając internetową część Porannej rozmowy w RMF FM, dowiecie się również, co Przyłębska sądzi o opinii Komisji Weneckiej.
Dodano:
Wtorek, 8 listopada 2016 (10:12)
Źródło:
RMF -