Maski chronią przed smogiem. Jak ich właściwie używać?
Smog – to słowo coraz częściej budzi grozę. W wielu miastach w Polsce normy zanieczyszczenia powietrza są przekraczane i to wielokrotnie. Każdy taki alarm oznacza, że oddychamy powietrzem pełnym niebezpiecznych pyłów. Wiele osób próbuje się przed tym chronić i stosuje specjalne maski. Zanim jednak po nie sięgniemy warto sprawdzić jak je wybrać, dopasować i kiedy należy je wymienić?
- Jednym z czynników smogu są cząstki stałe, które unoszą się w powietrzu. Żeby się przed nimi bronić możemy sięgnąć po sprzęt ochrony układu oddechowego, czyli półmaski jednorazowe. Ich zadaniem jest zapewnienie skutecznej filtracji przed cząstkami stałymi – mówi dr Rafał Hrynyk, specjalista ds. regulacji i relacji z administracją publiczną, 3M Poland. – Na co zwracać uwagę przy zakupie tego rodzaju sprzętu? Ponieważ sięgamy po środek ochrony indywidualnej mamy tu regulacje europejskie i krajowe. Powinniśmy sprawdzić czy na masce jest znak CE oraz numer normy EN 149. Potwierdza to spełnienie wszystkich wymagań związanych m.in. z oporem oddychania i skuteczność filtracji.
Warto pamiętać także o tym, że źle używana lub nieprawidłowo dobrana maska może przysporzyć wielu problemów. Producenci masek przekonują, że zatrzymują one 99 proc. zanieczyszczeń. Jednak specjaliści są sceptyczni co do tych zapewnień i zaznaczają, że tego typu maska nie chroni przed smogiem całkowicie. Nie wszystkie zanieczyszczenia zostają bowiem na filtrach, tylko ich część.
To niejedyne wady maski. Należy pamiętać, że oddychanie w niej jest mniej lub bardziej utrudnione. Wcześniej czy później pojawi się zawilgocenie maski. Osoby, które noszą okulary, muszą liczyć się z tym, że będą zaparowane przy wysiłku fizycznym. Poza tym, aby maska działała prawidłowo, musi być dobrze dopasowana do twarzy, inaczej część powietrza nie będzie filtrowana. O maskę trzeba też dbać - myć ją lub prać. Jednak co najważniejsze - trzeba regularnie wymieniać filtry. W Krakowie nawet co kilka godzin!