Zemke: Na podziały lewicy patrzę spokojnie. Od 30 lat słyszę, że nowy mesjasz się pojawia
Czy zataczający się Jean-Claude Juncker powinien odejść ze stanowiska szefa Komisji Europejskiej? „To zachowanie, które przewodniczący KE prezentuje nie służy jemu, ani Komisji, ani Unii (…) On nie zrezygnuje, bo ta kadencja dobiega końca” – mówił w Rozmowie w samo południe w RMF FM europoseł SLD Janusz Zemke. „Bardzo liczę, że współpracownicy uczulą go, by takich kłopotów z chodzeniem nie miał” – dodał. Eurodeputowany stwierdził także, że przyszły polski parlament może wyglądać inaczej niż ten obecny. „My zapominamy często o tym, że PiS ma dzisiaj większość w parlamencie dlatego, że nie dostały się inne partie np. SLD” – powiedział. Dodał także, że SLD nie czuje się zagrożony przez inne formacje lewicowe. „Ja na zapowiedzi podziału lewicy patrzę dosyć spokojnie. Od 30 lat słyszę, że jakiś nowy mesjasz się pojawia (…) Twarde fakty pokazują, że SLD ma największe poparcie. Namawiam innych, żeby współpracowali z SLD” – mówił były wiceminister obrony narodowej. Zapytany o słowa Roberta Biedronia, który stwierdził, że „zmiecie” PO i PiS, odpowiedział: „Myślę, że to oczekiwanie przesadne. Namawiam, żeby się mocniej trzymać realiów w Polsce”. „W Polsce wygląda to tak, że poglądy lewicowe ma 20 proc. ludzi. Jeżeli ktoś myśli, że udałoby się (politykowi lewicy – przyp. red.) uzyskać poparcie większości, to jest w błędzie” – dodał. Zapytany o kandydata Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta, Zemke odpowiedział, na razie takiego nie ma, ale możliwe, że jego ugrupowanie poprze kandydata lewicy. „Poparcie dla Donalda Tuska wydaje mi się wariantem nieprawdopodobnym. Donald Tusk jest osobą o poglądach liberalnych i konserwatywnych, więc nie jest to lewica” – mówił gość Marcina Zaborskiego.
Dodano:
Czwartek, 19 lipca 2018 (13:53)
Źródło: