"Nasz nowy dom"
Pani Ewelina i pan Grzegorz są młodym, zgodnym małżeństwem wychowującym trójkę dzieci: Sebastiana (9 lat), Maję (6 lat) i Michalinę (1,5 roku). Od kilku lat starają się wyremontować stary drewniany dom, w którym mieszkają. Dotychczas udało się dobudować pomieszczenie na łazienkę, ale nadal nie jest ono wykończone. Do budynku prowizorycznie doprowadzono wodę ze studni, jednak zimą instalacja zamarza. Toaleta jest na zewnątrz, a pomieszczenia w domu ogrzewa stary, rozpadający się piec, którego użytkowanie grozi zaczadzeniem. Dzieci nie mają warunków do nauki i normalnego rozwoju. Przeciekający dach jest pokryty rakotwórczym eternitem. Na domiar złego głowa rodziny, pan Grzegorz, jest chory na śmiertelnie niebezpieczną hemofilię, która uniemożliwia mu podjęcie stałej pracy. - To jest straszny ból, bo po prostu puchną stawy - opowiada pan Grzegorz, opisując najgorsze skutki wylewów wewnętrznych związanych z tą chorobą. Sytuacja rodziny stała się dramatyczna, a strach przed kolejną zimą spędzał rodzicom sen z powiek. Aby uchronić rodzinę przed kolejnymi mroźnymi miesiącami w ich własnym domu, Katarzyna Dowbor razem z ekipą programu „Nasz nowy dom” postanowili przeprowadzić generalny remont całego lokum.
Dodano:
Poniedziałek, 22 października 2018 (12:58)