"Dlaczego ja?", odcinek 791
Kiedy Aldona podczas imprezy otwarcia nowego baru swojego męża nagle łapie butelkę szampana i powala nią partnera biznesowego męża, Tadeusza, wszyscy są przerażeni. Szczególnie mąż Aldony, Sebastian jest zdumiony, ponieważ jego żona do tej imprezy nigdy nie widziała Tadeusza. Dzięki policji wyjaśnia się, że Aldona rozpoznała w Tadeuszu gwałciciela, który napadł na nią 12 lat temu, po dyskotece. Nie tylko dla Aldony, ale dla Sebastiana również wali się świat. Akurat jego partner w interesach, z którym ziściło się jego marzenie o posiadaniu własnego baru, musiał zgwałcić jego żonę? Mimo że Sebastian trzyma stronę swojej żony, to wątpi, czy po tylu latach rzeczywiście mogła rozpoznać, że Tadeusz był jej oprawcą. Dochodzenie jest w toku. Tymczasem Tadeusz twierdzi, że musiało dojść do pomyłki. Adwokat Aldony wyjaśnia jej ze smutkiem, że po 12 latach i bez świadków są małe szanse na wyrok. Aldona wpada w gniew i chce ukarać Tadeusza na własną rękę, nie zważając, że sama dopuszcza się czynu karalnego. Sebastian jest między młotem a kowadłem, aż jego żona zmusza go, by zdecydował: albo on zakończy wszelkie interesy z Tadeuszem, albo też ona odejdzie od niego…
Dodano:
Czwartek, 10 stycznia 2019 (13:38)