"Dlaczego ja?"
Ten dzień miał być najszczęśliwszy dla Elizy (32 l.). W końcu miała wziąć ślub kościelny ze swoim mężem Wiktorem (34 l.). Ale Wiktor bez ostrzeżenia wybiega z kościoła pełnego gości. Zmieszana Eliza biegnie za nim. Wiktor jest zły na Elizę i atakuje ją, że zaprosiła jego matkę na ślub, mimo iż wie, że nie mają ze sobą żadnego kontaktu. Eliza odpiera te zarzuty - przecież ona wcale nie zna matki Wiktora! Jednak Wiktor jej nie wierzy i odjeżdża. Zła i oburzona Eliza wraca do kościoła. Uważa, że zachowane jej męża jest dziwne - przez takie głupstwo zepsuł swój ślub i broni jej kontaktów ze swoją matką. Mimo to Eliza jedzie do Reginy (61 l.), żeby poznać powód ich waśni. Regina nie tylko opowiada swojej synowej niewiarygodną historię, pokazuje jej jeszcze zaproszenie na ślub. Była przekonana, że to Wiktor ją zaprosił. Eliza, co prawda, rozpoznaje zdjęcie swoje i Wiktora, jednak zaproszenie jest zupełnie inne od tych, które oni wysyłali do swoich gości. Cała sytuacja staje się jeszcze bardziej podejrzana, gdy Eliza i Wiktor dostają pocztówkę od niejakiej Ireny. Przy tym charakter pisma jest taki sam, jak na fałszywym zaproszeniu. Wiktor co prawda twierdzi, że nie zna żadnej Ireny, ale następnego dnia pojawia się policja, która chce go przesłuchać w sprawie Ireny, która zniknęła mniej więcej półtora roku temu. Wiktor wyznaje swojej żonie, że Irena była jego dawną koleżanką z pracy. On podejrzewa, że za zniknięciem kobiety może stać jej mąż. Eliza zaczyna wątpić we wszystko, co mówi jej mąż, gdy dowiaduje się, że Wiktor był już żonaty i jego pierwsza żona zginęła w wypadku samochodowym…
Dodano:
Piątek, 11 stycznia 2019 (16:40)