"Trudne sprawy"
Elżbieta Leśkowicz (34 l.) mieszka z mężem Erykiem (36 l.), synem Kewinem (6 l.) i córka? Darią (15 l.) na osiedlu, na obrzeżach dużego miasta. Eryk prowadzi pub przy klubie sportowym. Kobietę martwi, że na pobliskim placu zabaw piętrzą się śmieci. Z tego samego powodu złości się także jej sąsiadka, Beata Wawryniuk (27 l.) z córka? Mają (6 l.). Mimo wielokrotnie składanych przez matki zażaleń, władze miasto nie usuwają nieczystości. Pewnego dnia Kewin rani się porzuconymi na tym terenie odłamkami szkła. Elżbieta wpada w gniew. Wspólnie z sąsiadką Beatą nalega na bezpośrednią konfrontację z dyrektorem urzędu Grzegorzem Krasuskim (51 l.). Urzędnik spławia zmartwione kobiety. Jednak one nie poddają się i planują akcję protestacyjną. Daria uważa pomysł za żenujący, Elżbieta kłóci się ciągle z Erykiem z tego powodu. Kobieta odnosi wrażenie, że mąż wcale jej nie wspiera. Konflikt narasta na wszystkich frontach, gdy przyjaciółki zwracają się z problemem do mediów, przypierając Krasuskiego do muru. W odwecie urzędnik wnosi przeciwko Elżbiecie oskarżenie. Zastraszona kobieta chce się poddać, ale wtedy kontaktuje się z nią Mariola Zawadzka (28 l.), reporterka lokalnej gazety, i podnosi ją na duchu. Za to Eryk reaguje alergicznie na tę zmianę frontu, bo Krasuski grozi mu zamknięciem pubu. Kryzys narasta!
Dodano:
Wtorek, 15 stycznia 2019 (08:50)