"Trudne sprawy"
Marzena Chojnacka (19 l.) przerwała naukę i jest w 9. miesiącu ciąży. Ojcem jej dziecka jest jej chłopak, Marek Białożewski (20 l.), z którym jest ona w związku od dwóch lat. Odpowiedzialny piekarz na tegoroczne wakacje zaplanował dwa tygodnie nad jeziorem. Ale ona nie ma ochoty na ten wyjazd, bo, w jej mniemaniu, to nudne. Zamiast spokojnego urlopu, Marek przeżywa szok z powodu skandalicznego zachowania Marzeny, która wkrótce ma urodzić dziecko i powinna cieszyć się spokojem i ciszą na łonie natury, a chodzi po kryjomu w nocy na imprezy i zadaje się z Marcinem Leszczyńskim (32 l.). Marek zaczyna wątpić we wspólną przyszłość z Marzeną, w nią jako matkę i odjeżdża. Tymczasem Marzena, zupełnie tym nie przejęta, robi kolejne głupstwa, zamiast walczyć o Marka. Marek wyprowadza się z ich wspólnego mieszkania, gdy przed drzwiami pojawia się Marcin. Marzenie, co prawda wydaje się dziwne, że Marcin ciągle się wszędzie pojawia i najwyraźniej wie o niej więcej, niż ona mu mówiła, ale za bardzo się nad tym nie zastanawia. Marzena nie rozmyśla nawet o zbliżającym się porodzie i jej roli jako matki. Wierzy, że jakoś sobie z tym wszystkim poradzi. Jednak, kiedy córeczka Kalinka pojawia się na świecie, wcale jej zachowanie nie poprawia się. Wkrótce potem, po serii przykrych incydentów, Marek traci cierpliwość i razem z córką wyprowadza się do swojej mamy...
Dodano:
Czwartek, 24 stycznia 2019 (09:20)