Farma Życia: Szacunek zamiast pasów

Agnieszka od 11 lat przebywa na Farmie Życia, gdzie czuje się jak w domu. Rodzice chwilę temu byli z nią na komisji lekarskiej. Dostała orzeczenie o niepełnosprawności na dwa lata. - Jak można komuś w 45. roku życia dawać orzeczenie na dwa lata? Czy stan córki się polepszy? Jej umysł rozwinie? Nie rozumiem. My nie wiemy nawet, czy doczekamy tych dwóch lat, żeby znów pójść z nią na komisję. Mam 81 lat, mąż 86, martwimy się, co będzie, jak nas zabraknie, a Farma przestanie istnieć - mówi zrozpaczona matka.
Więcej przeczytasz w artykule
Dodano: Czwartek, 10 października 2019 (14:23)
Źródło: Interia.tv
Podziel się