Miłość do sceny i śpiewu operowego

Muzyka klasyczna towarzyszyła mi od najmłodszych lat. Może właśnie dlatego nigdy nie była ona dla mnie czymś niezrozumiałym, nużącym. W rodzinie nikt nie był zawodowym muzykiem, ale mama posłała mnie do szkoły muzycznej. Początki nie były łatwe, ale szybko pokochałam grę na instrumencie. W wieku 18 lat zainteresowałam się śpiewem operowym i poznałam teatr od strony wykonawcy.
Materiał powstał w ramach akcji "Pasjonaci". Tu zobaczysz więcej: WEJDŹ!