"Nasz nowy dom"
Mąż pani Katarzyny zmarł niedawno z powodu nowotworu mózgu, do końca byli przy nim synek i żona. Dziś kobieta została sama z dwunastoletnim Adamem. Mieszkają w niewielkiej wsi Prusy w świętokrzyskim. Ich dom to dwa pomieszczenia, kuchnia i pokój. Brakuje łazienki i toalety. Budynek obity jest papą, która nie izoluje przed zimnem a dach pokryty jest niebezpiecznym eternitem. Kompletnie niewydolny system ogrzewania starym piecem pogarsza stan domu z roku na rok. Adam nie ma własnego pokoju, miejsca do nauki jak jego rówieśnicy. Ekipa „Naszego nowego domu” zrobi wszystko, by uśmiech choć na chwilę zagościł na twarzach rodziny. W tym wyjątkowym, bo już dwusetnym odcinku, spotkają się wszyscy architekci i obaj szefowie ekip budowlanych. Taka okazja wymaga wspólnego zjedzenia tortu.
Dodano:
Środa, 30 września 2020 (12:00)