Kowalczyk o wsparciu rolników: Nie możemy sobie pozwolić, żeby bez akceptacji UE wdrażać taką pomoc
- Kiedy złożyliśmy wniosek o pomoc dla rolników, jeśli chodzi o zakupy nawozów, odpowiedź Komisji Europejskiej była niejednoznaczna. Dlatego też postanowiliśmy, że podejmiemy uchwałę Rady Ministrów określającą bardzo precyzyjnie, jak chcemy rolnikom pomagać - powiedział Henryk Kowalczyk w programie "Gość Wydarzeń".
- Wprost dopłacamy do faktur różnicę ceny z limitem górnym do hektara i taką uchwałę Rady Ministrów przesyłamy do Komisji Europejskiej i w tej chwili Komisja Europejska może wybrać dwa warianty, albo wyrazi zgodę, albo nie i tu już nie ma miejsca na żadne dywagacje - dodał.
Pytany o to, co rząd zamierza zrobić jeśli KE nie wyrazi zgody na dopłaty dla rolników, Henryk Kowalczyk stwierdził, że wówczas "będziemy myśleli o jakiejś innej formie pomocy".
- Myślę, że wyrazi zgodę. Ta odpowiedź z 8 marca była na tyle otwarta, że również zachęcała kraje do różnych środków pomocy, ale nie konkretnie, teraz sprawdzamy. Jeśli nie będzie zgody, będziemy myśleli o jakiejś innej formie pomocy, ale to są kwoty bardzo znaczące, w skali kraju prawie 4 mld zł - powiedział Kowalczyk. Nie możemy sobie pozwolić, żeby bez akceptacji UE wdrażać taką pomoc, ponieważ rolnicy mogliby być później zmuszani do jej zwrotu. Ufamy jednak, że taką zgodę otrzymamy - zaznaczył w rozmowie z Piotrem Witwickim.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
- Wprost dopłacamy do faktur różnicę ceny z limitem górnym do hektara i taką uchwałę Rady Ministrów przesyłamy do Komisji Europejskiej i w tej chwili Komisja Europejska może wybrać dwa warianty, albo wyrazi zgodę, albo nie i tu już nie ma miejsca na żadne dywagacje - dodał.
Pytany o to, co rząd zamierza zrobić jeśli KE nie wyrazi zgody na dopłaty dla rolników, Henryk Kowalczyk stwierdził, że wówczas "będziemy myśleli o jakiejś innej formie pomocy".
- Myślę, że wyrazi zgodę. Ta odpowiedź z 8 marca była na tyle otwarta, że również zachęcała kraje do różnych środków pomocy, ale nie konkretnie, teraz sprawdzamy. Jeśli nie będzie zgody, będziemy myśleli o jakiejś innej formie pomocy, ale to są kwoty bardzo znaczące, w skali kraju prawie 4 mld zł - powiedział Kowalczyk. Nie możemy sobie pozwolić, żeby bez akceptacji UE wdrażać taką pomoc, ponieważ rolnicy mogliby być później zmuszani do jej zwrotu. Ufamy jednak, że taką zgodę otrzymamy - zaznaczył w rozmowie z Piotrem Witwickim.
Fragment programu "Gość Wydarzeń", emitowanego na antenie Polsat News.
Dodano:
Piątek, 18 marca 2022 (20:34)
Źródło:
Polsat News -
Polsat News