"Łowcy skarbów. Kto da więcej" - odcinek 50

Tym razem program rozpocznie Joanna ze Szczecina z całym stadkiem ślicznych, nakręcanych kurek z czasów PRL, a dokładanie z połowy lat 50. Na ich temat wypowie się Agnieszka Gniotek, która opowie nie tylko o wartości materialnej, ale i o historii tych cudaczków. Który z Łowców otworzy fermę i przygarnie kurki, koguciki i kurczaczki? I kto wtargnie na salony aukcji i zmieni całkowicie oblicze licytacji? Następną sprzedającą będzie pani Dorota z Poznania, która przywiozła do programu niemiecką lampę biurową z lat 50. O tym cudzie powojennego designu, fascynacji atomem i formami organicznymi opowie Krystyna Łuczak-Surówka. Kolejny uczestnik, Łukasz z Łomży, to posiadacz najbardziej rozchwytywanego obecnie na rynku towaru czyli… pieca. I to nie byle jakiego bo w stylu art deco. Piec pochodzący z lat 50. i wyłożony szamotem nie tylko daje dużo ciepła ale też budzi ciepłe uczucia. Nic dziwnego, że wzbudzi pozytywne emocje eksperta Leszka Kleina, który ma wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia o tym przedmiocie. Program zakończy licytacja obrazu, który ostatni uczestnik, pan Mirosław z Nowej Rudy, otrzymał w prezencie. Jaka jest historia pejzażu i artysty, który go namalował? O walorach artystycznych, pochodzeniu i wartości obrazu opowie Agnieszka Gniotek. A ile będzie on wart dla Łowców – tego dowiemy się w finale odcinka.