Skurkiewicz w "Gościu Wydarzeń" o Polakach walczących w Ukrainie: Nic im nie grozi
Wojciech Skurkiewicz podkreślił w programie "Gość Wydarzeń", że nie ma "szlabanu, blokady" na ustawę abolicyjną w sprawie Polaków walczących na Ukrainie.
- Nikt nie ma zamiaru karać tych, którzy walczą w Armii Ukraińskiej, czy korpusie międzynarodowym - powiedział wiceszef resortu obrony narodowej.
Dodał, że jest to gwarancja, że nikt z tych walczących nie będzie ścigany i karany za to, że walczy w Ukrainie, za swoje "czyny i bohaterstwo".
- Dzisiaj każdy, kto chce uczestniczyć w w obcym wojsku ma taką możliwość na mocy Ustawy o obronie ojczyzny. Wcześniej o osobach cywilnych decydował minister spraw wewnętrznych i administracji, o żołnierzach w stanie spoczynku decydował minister obrony narodowej - przypomniał. - Dziś to minister obrony podejmuje decyzję, czy wydać zgodę na to, żeby walczył, służył w obcym wojsku taki człowiek, czy też nie - powiedział, przyznając, że takie wnioski do MON spływają i po analizie są wydawane opinie pozytywne i negatywne.
Zapytany, czy Polacy, którzy walczyli bez zgody ministra i wracają do kraju zostaną ukarani, powiedział, że "absolutnie nic im nie grozi".
- Mogą czuć się naprawdę bezpiecznie - powiedział Skurkiewicz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. Uznał, że osobne przepisy w tej sprawie nie są potrzebne.
- Nikt nie ma zamiaru karać tych, którzy walczą w Armii Ukraińskiej, czy korpusie międzynarodowym - powiedział wiceszef resortu obrony narodowej.
Dodał, że jest to gwarancja, że nikt z tych walczących nie będzie ścigany i karany za to, że walczy w Ukrainie, za swoje "czyny i bohaterstwo".
- Dzisiaj każdy, kto chce uczestniczyć w w obcym wojsku ma taką możliwość na mocy Ustawy o obronie ojczyzny. Wcześniej o osobach cywilnych decydował minister spraw wewnętrznych i administracji, o żołnierzach w stanie spoczynku decydował minister obrony narodowej - przypomniał. - Dziś to minister obrony podejmuje decyzję, czy wydać zgodę na to, żeby walczył, służył w obcym wojsku taki człowiek, czy też nie - powiedział, przyznając, że takie wnioski do MON spływają i po analizie są wydawane opinie pozytywne i negatywne.
Zapytany, czy Polacy, którzy walczyli bez zgody ministra i wracają do kraju zostaną ukarani, powiedział, że "absolutnie nic im nie grozi".
- Mogą czuć się naprawdę bezpiecznie - powiedział Skurkiewicz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. Uznał, że osobne przepisy w tej sprawie nie są potrzebne.
Dodano:
Środa, 1 lutego 2023 (21:28)
Źródło:
Polsat News -
Polsat News