Budka o zabójstwie Adamowicza: Siewcą nienawiści, propagandy, fałszu, były media rządowe
Stefan Wilmont na oczach tysięcy ludzi zaatakował nożem prezydenta Gdańska podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 13 stycznia 2019 roku. Paweł Adamowicz zmarł następnego dnia w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Zabójca nie przyznał się do winy. Skazano go na dożywocie.
Uzasadniając wyrok, sędzia stwierdziła, że zabójstwo "nie było sprawą polityczną", tak jak i "motywacja oskarżonego nie była sprawą polityczną".
- Dla mnie to było zabójstwo polityczne, ponieważ bezpośrednio przed nim, zabójca wykrzyczał określone zdania, mówił kogo nienawidzi, jakiej formacji. Najważniejsze, żeby pozostał w więzieniu - podkreślił Borys Budka w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
- Dalej podtrzymuję, że siewcą nienawiści, propagandy, fałszu, były media rządowe. Wszyscy widzieliśmy reportaże na temat świętej pamięci Pawła, jak propagandyści w mediach państwowych gonili z kamerami za nim, jak budowano tę atmosferę. Jeżeli dzisiaj ktoś zobaczy te materiały, myślę wyda sam osąd - dodał lider PO w programie "Gość Wydarzeń".
Uzasadniając wyrok, sędzia stwierdziła, że zabójstwo "nie było sprawą polityczną", tak jak i "motywacja oskarżonego nie była sprawą polityczną".
- Dla mnie to było zabójstwo polityczne, ponieważ bezpośrednio przed nim, zabójca wykrzyczał określone zdania, mówił kogo nienawidzi, jakiej formacji. Najważniejsze, żeby pozostał w więzieniu - podkreślił Borys Budka w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
- Dalej podtrzymuję, że siewcą nienawiści, propagandy, fałszu, były media rządowe. Wszyscy widzieliśmy reportaże na temat świętej pamięci Pawła, jak propagandyści w mediach państwowych gonili z kamerami za nim, jak budowano tę atmosferę. Jeżeli dzisiaj ktoś zobaczy te materiały, myślę wyda sam osąd - dodał lider PO w programie "Gość Wydarzeń".
Dodano:
Czwartek, 16 marca 2023 (20:53)
Źródło:
Polsat News -
Polsat News