Surfer zderzył się z wielorybem

Jason Breen to 55-letni Australijczyk, którego spotkała przygoda życia. Gdy pływał na desce windsurfingowej w okolicach Sydney, tuż przed nim wyskoczył nad powierzchnię wody wieloryb. Mężczyzna zderzył się z ssakiem i został wciągnięty pod wodę. Lina, która stanowi połączenie pomiędzy deską surfingową a jej użytkownikiem zaplątała się o potężne zwierzę. Na szczęście, na głębokości ok. 6 metrów pękła, dzięki czemu Jason mógł wypłynąć na powierzchnię. Surfer przyznaje, że uderzenie sprawiło mu spory ból, a cała sytuacja napędziła stracha, ale nie żywi urazu do wieloryba.