Proces stanowienia prawa wymaga naprawy
Najlepiej projektów ustaw przyniesionych przez posłów w ogóle nie rozpoznawać. Ale jak już je rozpoznajemy, można by było wprowadzić zakaz wnoszenia poprawek z boku, że poprawkę może zgłosić tylko ten, kto zgłosił projekt ustawy. Nie będzie takiej sytuacji, że na posiedzenie komisji sejmowej przychodzi jakiś poseł, na jedno jedyne, wrzuca poprawkę, ona jest przegłosowana, i to dalej jest procedowane. Bo tak się niestety dzieje. To bardzo złe rozwiązanie – mówi Robert Gwiazdowski.