"Bitwa o Kraków. Decydujące starcie". Miszalski i Gibała twarzą w twarz
Ostre wymiany zdań, zaskakujące odpowiedzi, wymowne "szpilki", łapanie się za słówka i niespodzianka dla wyborców PiS - to wszystko w debacie Interii między kandydatami na prezydenta Krakowa. Obaj kandydaci zarzucali się argumentami merytorycznymi i konfrontowali dwie wizje rozwoju miasta. Zdradzili też m.in., co będą robić po wyborach, jeśli krakowianie nie obdarzą ich zaufaniem. Odpowiedzieli też na pytania mieszkańców. Co ciekawe, w rozmowie z Dawidem Serafinem i Łukaszem Szpyrką padły też podwójne przeprosiny. A najbardziej zaskoczeni powinni być wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, o których głosy walczą obaj rywale.