Brudziński w ''Graffiti'' o strategii PO: Donald Tusk ubiera się w piórka PiS

"Papuguje" - tak Joachim Brudziński ocenił strategię Donalda Tuska na wybory europejskie. Polityk stwierdził, że premier kopiuje pomysły Prawa i Sprawiedliwości. Brudziński mówił też o wystąpieniu ministra Marcina Kierwińskiego oraz listach PiS do PE. Europoseł wskazał również, w czym nie zgadza się z Mateuszem Morawieckim. - Donald Tusk niczego odkrywczego w polskiej polityce nie dokonał. Zawsze jeśli, przepraszam za takie określenie, "dostawał w czapkę", a dostawał w ostatnich latach bardzo często od Jarosława Kaczyńskiego, to później zmieniał swoją strategię o 180 stopni, ubierał się w piórka Prawa i Sprawiedliwości i jak to mówili młodzi ludzie w moich czasach, papuguje - oceniał Joachim Brudziński, mówiąc o wyborach europejskich. - Dzisiaj próbuje grać tematem bezpieczeństwa, przypominać nam łatkę prorosyjskiej czy proputinowskiej partii - mówił dalej. - Ten sam facet, który jeździł z Sikorskim i Nowakiem na Kreml łasić się do Putina, który robił reset, który ściskał się z nim na sopockim molo - zaznaczył Brudziński. Marcin Fijołek zapytał o wystąpienie Marcina Kierwińskiego podczas uroczystości Dnia Strażaka, po którym szef MSWiA mówił o kłopotach z nagłośnieniem. - Nie jestem tak charyzmatycznym i porywającym mówcą jak minister Kierwiński, ale muszę przyznać z nieukrywaną satysfakcją, że nigdy takich problemów z pogłosem ani z dźwiękiem nie miałem - odparł Brudziński. Dziennikarz dopytywał polityka PiS, czy nie wierzy w zapewnienia Kierwińskiego o trzeźwości. - W sposób oczywisty nie wierzę. (...) Nie przesądzam, czy pan Kierwiński był napruty jak kuter czy ma po covidzie lęki społeczne i przeraził się tłumu ludzi. Wiem jedno. Ten jego bełkot zepsuł święto tysiącom strażaków - zaznaczył Brudziński.