Wiceminister rolnictwa o proteście rolników w Warszawie: Po części wyraz poparcia dla działań resortu rolnictwa
- Na tych obrazkach widać najwięcej zaangażowanych polityków plus działaczy związkowych, którzy powinni być aktywni w różnych miejscach i czasie, nie tylko gdy rozpoczynamy prezydencję (Polski w Radzie UE - red.) - powiedział o piątkowym proteście rolników w Warszawie Krajewski. - Te postulaty ewoluują. Nie może być tak, że protest polega na ciągłym ewoluowaniu postulatów - dodał, nawiązując do postulatów rolników. Przypomnijmy, że ostatni protest w stolicy odbył się po hasłem "5 x STOP" i dotyczy kwestii "Zielonego Ładu, Mercosur, importu z Ukrainy, niszczeniu polskich lasów i łowiectwa oraz wygaszaniu polskiej gospodarki". - Dzisiaj wydaje się, że ten protest jest w części poparciem dla działań Ministerstwa rolnictwa i rozwoju wsi - stwierdził wiceszef resortu. - Protest jest poparciem dla waszych działań? - dopytał prowadzący Grzegorz Kępka. - Tak. My jako pierwsi mówiliśmy o potrzebie zablokowania podpisania umowy z krajami Mercosur. Rząd podjął też jednogłośnie uchwałę o tym, żeby zablokować tę niekorzystną naszym zdaniem umowę, czego nie zrobili poprzednicy - wyjaśnił polityk PSL. - Tutaj widzimy ten dualizm Unii Europejskiej - powiedział o unijnej polityce rolnej wiceminister. Jak wskazał, z jednej strony Unia Europejska podwyższa normy i standardy do spełnienia dla europejskich rolników, "a z drugiej strony, tylnymi drzwiami próbuje się wpuścić produkty z krajów trzecich". Krajewski wyjaśnił, że ma na myśli nie tylko umowę Mercosur, ale także produkty trafiające na Stary Kontynent z Ukrainy, Azji oraz Australii. - To nie jest tak, że chodzi o blokowanie wyłącznie produktów z Ameryki Południowej. Chodzi o naprawdę różne kierunki i to spędza sen z powiek polskim rolnikom - podkreślił.
Dodano:
Piątek, 3 stycznia (20:40)
Źródło:
Polsat News -
Polsat News