Unijny szczyt w Brukseli zamiast w Warszawie. Szłapka: Miejsce nie ma znaczenia

Jaki wyzwania stoją przed polską prezydencją w Unii Europejskiej? Jakich korzyści może spodziewać się Warszawa? Gościem Grzegorza Kępki był minister ds. UE Adam Szłapka. - Szczerze mówiąc było to zaskakujące. To jest jednak ważne wydarzenie i wydawałoby się, że jest ważniejsze, szczególnie jeśli stawiamy sobie priorytet, który jest najważniejszy dla Europy, Polski, czyli bezpieczeństwo - mówił Adam Szłapka, komentując nieobecność prezydenta Andrzeja Dudy na gali z okazji rozpoczęcia polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. - Wybrał narty, świadczy to o nim, jego środowisku - dodał minister ds. UE. - Prezydent uznał, co jest dla niego ważne. Dla polskiej prezydencji ważne jest bezpieczeństwo. Dla Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ważne są narty. Odliczamy dni, na szczęście ta prezydentura kończy się 6 sierpnia - wskazał dalej Szłapka. - Czasem jest tak, że ktoś przypadkiem uzyskuje jakąś funkcję i do niej dorasta. W tym przypadku to nie nastąpiło - podkreślił minister. Grzegorz Kępka zapytał o doniesienia radia RMF, z których wynika, że rząd zrezygnował z szczytu unijnych przywódców w Polsce, by pozbawić prezydenta roli gospodarza na takim spotkaniu. - Rozumiem, że środowisko Prawa i Sprawiedliwości to jednak gigantyczną kompromitację próbuje ukryć w jakichś informacjach - odparł Szłapka, nawiązując do nieobecności Dudy na gali. - Jeśli chodzi o szczyt, niezależnie od tego, co mówią politycy PiS, gospodarzem każdego, formalnego bądź nieformalnego szczytu Rady Europejskiej jest przewodniczący rady. (...) Zwoływanie i organizowanie szczytu jest kompetencją wyłączenie przewodniczącego Rady Europejskiej - stwierdził dalej minister. Dodał też, że to, w jakim miejscu odbywa się szczyt "nie ma kompletnie żadnego znaczenia". - Najważniejsze jest to, co jest na tym szczycie w porządku obrad i kto narzuca jego agendę - komentował Szłapka.
Dodano: Niedziela, 5 stycznia (20:54)
Źródło: Polsat News Polsat News
Podziel się