Kierwiński o tym, czy Domański wypłaci pieniądze PiS: Uchwała PKW to jeden wielki bełkot. Będzie kierował się kryterium praworządności

Marcin Kierwiński, zapytany we wtorkowym "Gościu Wydarzeń" o wypłatę pieniędzy dla PiS po decyzji PKW, która ostatecznie przyjęła sprawozdanie komitetu tej partii z kampanii wyborczej w 2023 roku, odparł, że szef resortu finansów "dokładnie analizuje tę kwestię". - To nie jest decyzja polityczna, ale merytoryczna - uznał minister ds. odbudowy po powodzi. Jak wskazał, Andrzej Domański podejmuje decyzję "w trudnych warunkach bałaganu, który zafundowało nam PiS". - A uchwała PKW jeszcze go pogłębiła - uznał, podkreślając, iż spokojnie czeka na ruch szefa MF. - Będzie on kierował się przede wszystkim kryterium praworządności. Zrobi wszystko, aby zabrać głos stosunkowo szybko - zapewnił. Kierwiński powołał się na zdanie "większości prawników i autorytetów", wedle których "uchwała PKW to jeden wielki bełkot". - Minister Domański musi się w tej sytuacji znaleźć. Wiem, że podejmie dobrą decyzję - uznał. Bogdan Rymanowski dopytał, czy minister finansów może zmienić stanowisko premiera w sprawie środków dla PiS. Donald Tusk pisał - w kontekście uchwały PKW - że "pieniędzy nie ma i nie będzie". - (Domański) będzie podejmował suwerenną decyzję. Jest twardym facetem - odpadł rozmówca, dla którego "sprawa jest jasna". Dla Kierwińskiego "to, co robiło PiS w trakcie kampanii wyborczej, to było okradanie Polaków". Ocenił też słowa konstytucjonalisty, prof. Ryszarda Piotrowskiego, jakie padły w "Gościu Wydarzeń" dzień wcześniej. Według eksperta "minister finansów powinien zastosować się do wymagań Kodeksu wyborczego i wypłacić pieniądze PiS", bo inaczej Domański "będzie musiał odpowiedzieć za swoje czyny". - Dziwię się opiniom pana prof. Piotrowskiego, bo drugi punkt uchwały PKW mówi, że sama uchwała jest na podstawie decyzji Izby, która jest kwestionowana - odpowiedział minister ds. odbudowy.