Klęska Scholza, triumf Merza, AfD z historycznym wynikiem. Ale kryzys dopiero się zacznie

Niemcy w rekordowej liczbie poszli do urn i wybrali nowych reprezentantów do Bundestagu. Rewolucji nie było, a zgodnie z sondażami pierwsze miejsce zajęła CDU/CSU, która musi szukać koalicjanta, by stworzyć nowy rząd federalny. Kandydatem na kanclerza jest Friedrich Merz, który lata temu nie poradził sobie z dominacją Angeli Merkel. Po jej odejściu na emeryturę wrócił i przejął władzę w partii. Czy jednak taki polityk jest w stanie stać się liderem Europy i charyzmatycznym przywódcą w Niemczech?

Prof. Krzysztof Koźbiał z Uniwersytetu Jagiellońskiego był gościem podcastu „Z dwóch stron”. Dawid Serafin i Łukasz Szpyrka zapytali go m.in. o rolę, jaką do odegrania ma Merz w kształtującym się nowym porządku świata.

Merz, by stworzyć rząd, będzie szukał koalicji najprawdopodobniej z SPD, na której czele wciąż stoi Olaf Scholz, dotychczasowy kanclerz. Ten – zdaniem naszego rozmówcy – jest największym przegranym tych wyborów.

Dobry wynik zanotowała prawicowa AfD, którą przed wyborami popierali amerykańscy przywódcy – Donald Trump i Elon Musk. AfD zdobył ponad 20 proc. głosów i najpewniej będzie największą siłą opozycyjną.

Jakie zadania stoją przed nowym rządem niemieckim? Zdaniem rozmówcy Interii kluczowe wewnętrzne wyzwania są związane z gospodarką, natomiast nowego kanclerza czekają też zupełnie nowe i nieznane sprawy dotyczące relacji międzynarodowych. Wciąż otwarta pozostaje też kwestia migracji.

Cały odcinek podcastu „Z dwóch stron”, w którym Dawid Serafin i Łukasz Szpyrka rozmawiają z prof. Krzysztofem Koźbiałem, dostępny jest na stronach Interii oraz w serwisie YouTube.
Dodano: Dzisiaj, 24 lutego (19:32)
Źródło: Z dwóch stron INTERIA.PL
Podziel się