Kosiniak-Kamysz w ''Graffiti'' o relokacji amerykańskich wojsk w Polsce: To jest zmiana na plus
W poniedziałek dowództwo armii USA w Europie i Afryce ogłosiło planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z Jasionki do innych miejsc w Polsce. "Zmiana ta jest częścią szerszej strategii mającej na celu optymalizację amerykańskich operacji wojskowych" - przekazano. Do sprawy w programie "Graffiti" odniósł się szef MON. - Dzisiaj mamy sytuację, że zostają amerykańscy żołnierze. Ci, którzy byli dedykowani pomocy Ukrainie, a nie wysłani do Polski. Stan żołnierzy w Polsce, pomimo że się nie zmienia, to jest bardziej dedykowany dla Polski niż dla pomocy Ukrainie, więc to jest zmiana na plus - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. - Przecież mogła się ta misja zakończyć i mogli wrócić do Stanów Zjednoczonych, a zostają w Polsce - dodał. Wyjaśnił, że mowa o kilkuset żołnierzach, którzy będą w różnych jednostkach w Polsce. Szef MON poinformował, że w Europie jest 85 tys. żołnierzy amerykańskich - najwięcej w Niemczech - 37 tys. Następne są Włochy z liczbą ok. 12-13 tys. żołnierzy. Polska w tym zestawieniu jest trzecia - około 10 tys. Amerykanów.
Dodano:
Środa, 9 kwietnia (09:31)
Źródło:
Polsat News -
Polsat News