Budka o wyborze Nawrockiego na prezydenta: Jeżeli będzie szanował konstytucję, to nie będzie przeszkadzał

Borys Budka ocenił, że kolejne dwa lata będą "ciężkie dla rządu". - Liczy się to, że w pałacu prezydenckim będzie człowiek z bardzo złą przeszłością i ja mam jak najgorsze oczekiwania. Chciałbym się mylić w ocenie przyszłego prezydenta, natomiast wszystko wskazuje na to, że będzie to narzędzie Jarosława Kaczyńskiego, by destabilizować i starać się obniżać notowania rządu - powiedział. Dopytywany o to, jak koalicja rządząca będzie funkcjonować po objęciu urzędu przez Nawrockiego, Budka przypomniał czasy rządów Platformy, kiedy prezydentem był Lech Kaczyński. - Tylko oczywiście to inny format polityka, inny życiorys i człowiek na poziomie. Ale to też była bardzo trudna kohabitacja. (...) Donald Tusk jest twardym zawodnikiem i umie sobie radzić, ale to wszystko zależy od tego, jaką postawę przyjmie pan Nawrocki - stwierdził polityk KO. - Jeżeli będzie szanował konstytucję, to nie będzie przeszkadzał. Natomiast jeśli będzie przedłużeniem Nowogrodzkiej, to niestety będzie robił wszystko, żeby rzucać kłody pod nogi. My mamy system w Polsce parlamentarno-gabinetowy. Polacy w 2023 roku wybrali określoną większość parlamentarną, tego nie szanował Andrzej Duda udając, że wyniki jest inny. To prowadziło do tego, że mieliśmy do czynienia w kluczowych sprawach z wetami - tłumaczył.
Dodano: Poniedziałek, 2 czerwca (11:36)
Źródło: Polsat News Polsat News
Podziel się