Wziął motocyklistę na maskę Toyoty, gdy ten próbował go zatrzymać

Chwile grozy przeżył motocyklista podczas własnej interwencji w stosunku do kierowcy Toyoty, którego podejrzewał o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Gdy motocyklista zablokował mu drogę przejazdu, ten ruszył do przodu i "wziął" go na maskę. Z mężczyzną na karoserii przejechał jeszcze kolejne metry. Kiedy motocyklista wyjął mu kluczyki ze stacyjki, kierowca Toyoty uciekł. Gdy bialscy policjanci zatrzymali 40-latka, okazało się, że jest nietrzeźwy. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał już zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości oraz narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu innego kierowcy. Grozi mu za to kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dodano: Wtorek, 3 czerwca (12:55)
Źródło: Policja Policja
Podziel się