Premiera "Obławy" Marcina Krzyształowicza

Dziś już wiemy, że ten największy kataklizm w dziejach ludzkości musiał zbrukać każdego. Tylko jednostki przeszły przez wojnę "świetliście" - mówi Maciej Stuhr, zauważając, że minęły czasy, w których kino przedstawiało drugą wojnę światową jako silnie spolaryzowany konflikt dwóch stron, "dobrej" i "złej".
Dodano: Czwartek, 18 października 2012 (07:38)
Źródło: INTERIA.TV Interia.tv
Podziel się