Spalili flagę Korei Północnej i zdjęcie Kim Dzong Una
Około stu rozwścieczonych demonstrantów protestowało w stolicy Korei Południowej - Seulu. Chcieli w ten sposób potępić ostatnie wystrzelenie rakiety przez Koreę Północną. Protestanci skandowali hasła: „denuklearyzacja Korei Północnej”, "ukarzmy ich" i "zjednoczenie".
Demonstranci spalili też flagę Korei Północnej, zdjęcie Kim Dzong Una, jego ojca Kim Dzong Ila i jego dziadka Kim Ir Sena. Ostro skrytykowano także Północ za zakłócanie spokoju i bezpieczeństwa na Półwyspie Koreańskim.
Napięcie między dwoma państwami koreańskimi wzrosło po tym, jak południowo-koreański wojskowi poinformowali, że są dowody na to, że Korea Północna jest odpowiedzialna za wysłanie nad terytorium Korei Południowej trzech bezzałogowych dronów.
Demonstranci spalili też flagę Korei Północnej, zdjęcie Kim Dzong Una, jego ojca Kim Dzong Ila i jego dziadka Kim Ir Sena. Ostro skrytykowano także Północ za zakłócanie spokoju i bezpieczeństwa na Półwyspie Koreańskim.
Napięcie między dwoma państwami koreańskimi wzrosło po tym, jak południowo-koreański wojskowi poinformowali, że są dowody na to, że Korea Północna jest odpowiedzialna za wysłanie nad terytorium Korei Południowej trzech bezzałogowych dronów.
Dodano:
Wtorek, 15 kwietnia 2014 (10:44)
Źródło:
INTERIA.TV -
© 2014 Associated Press