Bobko: Za rzadko korygujemy błędy w Senacie. Potencjał Senatu nie jest wykorzystywany

"Z pewną przykrością stwierdzam, że potencjał Senatu nie jest wykorzystywany tak, jak mógłby być wykorzystany z pożytkiem dla spraw" - powiedział w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM prof. Aleksander Bobko. Były już wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego podał w tym kontekście przykład nowelizacji ustawy o IPN: "W Senacie jest kilku kolegów, którzy są znakomitymi ekspertami w sprawach i międzynarodowych i historycznych".

O swoich zarobkach gość Mariusza Piekarskiego powiedział, że jest w takiej sytuacji życiowej, że mógł pozwolić sobie na "komfort pracy w rządzie". "Przychodząc na stanowisko (wiceministra - przyp.red.) finansowo nie zyskiwałem. Sekretarz stanu zarabia ponad 10 tys. brutto" - powiedział prof. Bobko.

Komentując słowa Jarosława Gowina o tym, że "nie starcza mu do pierwszego" stwierdził: "Gdybym był w takiej sytuacji, 20 lat temu, mając małe dzieci, potrzebę zarobienia na mieszkanie i nie będąc parlamentarzystą - konieczność przemieszczania się, to wtedy chyba byłoby to niemożliwe". Jak podkreślił gość Mariusza Piekarskiego, nie słyszał, aby jego koledzy narzekali na swoje pensje, ale przyznaje, że sytuacja, "w której dyrektorzy departamentów zarabiają więcej od ministrów - może być dla kogoś zaskakująca".

W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM pojawił się także wątek reformy szkolnictwa wyższego. "W ministerstwie panuje mobilizacja, aby ten projekt w jak najlepszym kształcie przeszedł. Jest w tej chwili na etapie prac rządowych. Myślę, że w przyszłym tygodniu pojawi się na Radzie Ministrów" - powiedział były już wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego. W rozmowie z Mariuszem Piekarskim wyjaśnił, że istnieje pewien opór wobec tego projektu. "Tak duże przedsięwzięcie w sposób naturalny budzi wątpliwości" - ocenił.
Dodano: Wtorek, 13 marca 2018 (19:17)
Źródło: RMF
Podziel się