Władysław Kosiniak-Kamysz w Porannej rozmowie RMF FM
„Jeżeli ktoś dąży do tego, żeby w dniu konwencji samorządowej rozbić klub parlamentarny i ogłosić, że PSL-u nie ma, to jest kłusownikiem politycznym” - tak na pytanie o to, czy Jarosław Gowin to właśnie polityczny kłusownik odpowiedział w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Władysław Kosiniak-Kamysz. Prezes PSL-u odniósł się w ten sposób do ostatnich politycznych zawirowań u ludowców: szeregi partii opuścił jej wieloletni działacz i poseł obecnej kadencji Mieczysław Baszko. Przeszedł do Porozumienia Jarosława Gowina. „Odejścia się zdarzają. To jest drugie odejście spośród posłów. I po pierwszym nie mówiliśmy o kłusownictwie politycznym, bo nie rozbijało to klubu. Ale w momencie kiedy z perfidią ustala się termin przejścia na dzień, kiedy mamy konwencję, to inaczej tego nie można określić” - podkreślił gość Roberta Mazurka mówiąc stanowczo: „Nie zagraliśmy w scenariuszu PiS-u. Nie udało się zniszczyć PSL-u na 100-lecie polskiej niepodległości”.
Robert Mazurek swojego gościa pytał także o to, czy cieszy go fakt, że w swoim klubie będzie miał Michała Kamińskiego i Stefana Niesiołowskiego. "Pierwszy raz opozycja pokazała, że solidarność i braterstwo są możliwe pomimo różnorodności” - wyjaśnił lider PSL-u.
W internetowej części Porannej rozmowie w RMF pojawił się także wątek cudzoziemców zatrudnianych w Polsce legalnie. „Czy Ukraińcy powinni mieć ułatwiony dostęp do pracy w Polsce?” - pytał gospodarz programu. „Dzisiaj bez Ukraińców nie istnieje polski rynek pracy, polska gospodarka nie będzie się rozwijać. Usługi, rolnictwo, ciężkie prace, których nasi rodacy nie chcą wykonywać, są wykonywane bardzo często przez Ukraińców” - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Dodano:
Środa, 24 stycznia 2018 (10:28)
Źródło:
RMF FM -