Jan Grosfeld gościem Popołudniowej rozmowy w RMF FM
"Żydzi (mieszkający w Polsce) przychodzą i mówią, czy już trzeba się pakować. Ja nie mówię, że oni mają rację, ja mówię o odczuwaniu. Tego brakuje" - powiedział w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM prof. Jan Grosfeld. Jak dodał, być może powinni przestać oglądać telewizję i zaglądać do internetu, bo jest tam bardzo dużo hejtu. Profesor Grosfeld przyznał także, że jego znajomi zaczęli otrzymywać anonimy pocztowe. "W starym stylu pisane piórem" - podkreślił gość RMF FM, który stwierdził również, że porównywanie tego, co teraz dzieje się na linii Polska-Izrael z tym, co działo się w marcu 1968 roku, to "za daleko idące oceny, to nie to samo".
Członek Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów ocenił także, że dobrym skutkiem sporu "jest to, że nie będą akceptowane postawy społeczne, które wyraźnie pokazują postawę antysemicką". "To, co jest trudne dla Polski to uznanie, że antysemityzm istnieje" - powiedział prof. Grosfeld.
Członek Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów ocenił także, że dobrym skutkiem sporu "jest to, że nie będą akceptowane postawy społeczne, które wyraźnie pokazują postawę antysemicką". "To, co jest trudne dla Polski to uznanie, że antysemityzm istnieje" - powiedział prof. Grosfeld.
Dodano:
Poniedziałek, 19 lutego 2018 (18:52)
Źródło: