Janina Zgrzembska w Popołudniowej rozmowie w RMF FM
"Mama zawsze powtarzała, że świat niczego nie nauczył się z II wojny światowej. I to jest chyba prawda. Świat nie wyciągnął żadnych wniosków" - powiedziała w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Janina Zgrzembska - córka Ireny Sendlerowej. Jak dodała, gdyby jej mama żyła, "patrzyłaby z przerażeniem na syryjskie dzieci, na niemożność stworzenia im jakiejkolwiek pomocy". "Gdyby żyła, zrobiłaby wszystko, żeby tworzyć tzw. korytarze humanitarne" - wyjaśniła Zgrzembska. W rozmowie z Marcinem Zaborskim podkreśliła, że demony antysemityzmu budzą się co parę lat. "W momencie, kiedy mówi się o antysemickiej Polsce, wyciąga się nazwisko (mojej mamy - przyp.red.). Moja mama nie winszowała sobie być narodowym alibi. Antysemityzm bardzo ją bolał" - wspominała Zgrzembska.
Opowiadając o Irenie Sendlerowej mówiła, że gdy jej mama dowiedziała się o nominacji do Pokojowej Nagrody Nobla, szybko przeliczyła wszystkie pieniądze, które by mogła z tej nagrody dostać, i które mogłaby rozdać potrzebującym". "Kiedy dowiedziała się, że Nagrody Nobla nie dostanie, otarła łzę i powiedziała: Trudno, moim Noblem są dzieci, moim Noblem jest młodzież".
O znaczku przygotowanym przez Pocztę Polską i IPN, Janina Zgrzembska powiedziała, że widnieje na nim zdjęcie jej mamy, które jest dla niej bardzo ważne. "Oryginał zdjęcia ma dedykację z tyłu pisaną przez moją mamę 71 lat temu. Dedykacja zaczyna się od słów: Dla mojego dziecka, które ma się urodzić. To właśnie dla mnie" - opowiadała. Popołudniową rozmowę z Marcinem Zaborskim Janina Zgrzembska zakończyła słowami: "Niech Rok Ireny Sendlerowej będzie rokiem człowieczeństwa, abyśmy potrafili spojrzeć na bliźnich z czystym sumieniem, abyśmy umieli spojrzeć im w oczy".
Opowiadając o Irenie Sendlerowej mówiła, że gdy jej mama dowiedziała się o nominacji do Pokojowej Nagrody Nobla, szybko przeliczyła wszystkie pieniądze, które by mogła z tej nagrody dostać, i które mogłaby rozdać potrzebującym". "Kiedy dowiedziała się, że Nagrody Nobla nie dostanie, otarła łzę i powiedziała: Trudno, moim Noblem są dzieci, moim Noblem jest młodzież".
O znaczku przygotowanym przez Pocztę Polską i IPN, Janina Zgrzembska powiedziała, że widnieje na nim zdjęcie jej mamy, które jest dla niej bardzo ważne. "Oryginał zdjęcia ma dedykację z tyłu pisaną przez moją mamę 71 lat temu. Dedykacja zaczyna się od słów: Dla mojego dziecka, które ma się urodzić. To właśnie dla mnie" - opowiadała. Popołudniową rozmowę z Marcinem Zaborskim Janina Zgrzembska zakończyła słowami: "Niech Rok Ireny Sendlerowej będzie rokiem człowieczeństwa, abyśmy potrafili spojrzeć na bliźnich z czystym sumieniem, abyśmy umieli spojrzeć im w oczy".
Dodano:
Piątek, 23 marca 2018 (18:54)
Źródło: