"Nasz nowy dom 17"
Pani Sylwia wychowuje sama dziewięcioletniego Kubę. Tata chłopca odebrał sobie życie w ubiegłym roku. Stracił pracę z powodu pandemii, zachorował na depresję, nie udało się zapobiec tragedii. Pani Sylwia stara się żyć dalej, zrobić wszystko, by jej syn żył normalnie, by już nie cierpiał. Mieszkają w małym domku, który bardziej przypomina lokum na wakacje niż całoroczny dom. Dach przecieka, rury w łazience zamarzają, brakuje wentylacji, pojawia się grzyb. Mama i syn gnieżdżą się w jednym pokoju. Katarzyna Dowbor jest poruszona sytuacją rodziny i ujęta ogromnym sercem, jakie w tym domu okazuje się zwierzętom. Ekipa programu nie tylko wyremontuje dom, ale postara się też jak najbardziej pomóc tej rodzinie w rozpoczęciu nowego życia.
Dodano:
Poniedziałek, 11 października 2021 (13:18)