Największe grzechy kierowców i pieszych
Niewielu kierowców przestrzega przepisów drogowych w pobliżu przejścia dla pieszych. Ponad 33% badanych przyznaje, że zdarza im się przyspieszać, żeby przejechać przed oczekującym pieszym, a ponad połowa hamuje w ostatniej chwili – wynika z badania zrealizowanego na zlecenie Fundacji PZU. Takie ryzykowne zachowania kierowców to ogromne zagrożenie. Jednak piesi również nie są bez winy. Ponad połowa z nich przechodzi przez ulicę w niedozwolonym miejscu.
- Grzechy kierowców są podobne na całym świecie; wzrasta liczba samochodów więc liczba kolizji i wypadków też jest większa. Niestety ilość wypadków z udziałem pieszych w Polsce należy do najwyższych w Europie! 88% badanych kierowców i ponad 90% pieszych jest zgodna, że powinniśmy na jezdni ze sobą współegzystować, a nie konkurować. Jednocześnie 85% użytkowników ruchu przyznaje, że nie zawsze przestrzega przepisów – mówi Andrzej Grzegorczyk, wiceprezes stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego.
Według danych Komisji Europejskiej, co piąty pieszy w Unii Europejskiej ginie na polskich drogach. Szacuje się, że w ciągu roku to ponad 1100 osób. Andrzej Grzegorczyk podkreśla, że, aby poprawić bezpieczeństwo na drodze, w pierwszej kolejności musimy zmienić swoją mentalność.