Wirusy ze Stanów Zjednoczonych i Azji mogą nas uchronić przed tegoroczną odmianą grypy
Polacy nadal boją się szczepień. Ale zdaniem lekarzy, ten zabieg należy powtarzać co roku, gdyż grypa przechodzi mutacje. W tym sezonie, Europejczycy są narażeni na szczepy wirusów pochodzących z Australii, Chin i zachodniego wybrzeża USA. Dlatego, pobrano je, by opracować preparat chroniący przed chorobą aż w 80-90%.
Szczepionki mają kiepską opinię. Według warszawskiego internisty Jakuba Berczaka, wynika to wyłącznie z powszechnie utrwalonych, fałszywych przekonań. W rzeczywistości, te substancje pozwalają nam omijać infekcję. Dzięki nim, organizm dostaje informację na temat wirusa, który może go zaatakować w sezonie, z reguły trwającym od jesieni do wiosny. Dlatego, zdecydowanie najlepiej wykonywać szczepienie przed rozpoczęciem okresu grypowego. Ale, jeśli ktoś je pominął w tym roku, może jeszcze to zrobić. Tylko wówczas powinien unikać kontaktu z chorymi, nadmiernego wysiłku fizycznego, a także możliwości przegrzania się, przez ok. 2-3 tygodnie.
Dodano:
Piątek, 16 grudnia 2016 (11:41)
Źródło:
MondayNews -
MondayNews