Rzecznik prasowy SSP "Iustitia": To, że ktoś używa pieczątki Sąd Najwyższy, to nie znaczy, że to jest tak naprawdę Sąd Najwyższy

- Bilans ośmiu lat Zbigniewa Ziobry to zapaść wymiaru sprawiedliwości - ocenił w "Gościu Wydarzeń" Bartłomiej Przymusiński. Zdaniem "Gościa Wydarzeń" to właśnie były minister sprawiedliwości doprowadził do obecnego rozchwiania poczucia bezpieczeństwa prawnego Polaków. Rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" zapytany został przez Grzegorza Kępkę o słowa Zbigniewa Ziobry, który stwierdził, że "mamy prawny zamach stanu w Polsce". - Myślę, że takie słowa, jeśli padają z ust człowieka, który doprowadził do obecnego rozchwiania poczucia bezpieczeństwa prawnego Polaków, to mamy prawo zastanawiać się, co kieruje tym politykiem, że takie słowa wypowiada - powiedział "Gość Wydarzeń". Jak zaznaczył, głównym zadaniem obywateli i rządu jest przywrócenie fundamentów państwa prawa. Jego zdaniem, bilans ośmiu lat Zbigniewa Ziobry to "zapaść wymiaru sprawiedliwości", skutkujący podważaniem wielu wyroków przed europejskie organy, a większość sejmowa musi teraz być gotowa do podejmowania zdecydowanych działań. Gość Grzegorza Kępki spytany został również o decyzję PKW ws. subwencji dla PiS. - Nie jest moja rolą wyręczać PKW, ale sytuacja jest jasna. To, że ktoś używa pieczątki Sąd Najwyższy, to nie znaczy, że to jest tak naprawdę Sąd Najwyższy - wskazał Przymusiński. Argumentował przy tym, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie jest sądem w rozumieniu prawa europejskiego, co potwierdzają orzeczenia Trybunału w Luksemburgu i Trybunału w Strasburgu. W związku z tym uważa, że "PKW nie dysponuje żadnym orzeczeniem sądu". - Mogę powiedzieć, że ze strony PKW doszło w przeszłości do pewnej niekonsekwencji, bo były takie decyzje IKNiSP, które przez fakty dokonane PKW można by odnieść wrażenie, że uznawała i to był błąd - nadmienił.
Dodano: Wczoraj, 28 grudnia (20:04)
Źródło: Polsat News Polsat News
Podziel się