Kuźniar: Władzom Ukrainy brak sił i odwagi. Własnej ziemi nie oddaje się, nie roniąc krwi
Rosja pozostaje bezkarna. Jest ryzyko dalszego rozpadu Ukrainy - mówi doradca prezydenta Roman Kuźniar. Gość Kontrwywiadu RMF FM jest rozczarowany reakcją Ukrainy na wydarzenia na wschodzie kraju. - Ich reakcja jest nijaka. Oni wcale się nie biją, a własnej ziemi nie oddaje się, nie roniąc kropli krwi. Ukraina przypomina I RP, która w rezultacie została rozebrana przez sąsiadów. Brakuje im odwagi – uważa Kuźniar. - To jak z miasteczkiem, w którym szaleje facet z siekierą, a wszyscy, nawet policja, barykadują się w domach - tłumaczy. - Ukraina dryfuje w kierunku utraty znacznej części swojego terytorium. Putin ma ambicję oderwania wschodu. Resztę Ukrainy chce utrzymywać w stanie wasalnym, w stanie notorycznego upadku, jako bufor - dodaje.
Dodano:
Czwartek, 17 kwietnia 2014 (09:47)
Źródło:
Konrad Piasecki -