Ten specyfik ratuje życie noworodków

Nepal to kraj, w którym wskaźnik umieralności noworodków jest bardzo wysoki. Przyczyny takiego stanu rzeczy upatruje się w tym, że wciąż jest za mało szpitali, a kobiety zazwyczaj rodzą w domu. Niemowlę, które przychodzi na świat w warunkach domowych, jest narażone na infekcje i zakażenie, gdyż „położna”, po odcięciu pępowiny, zamiast żelu antyseptycznego, używa oliwy wymieszanej z kurkumą. Ten tradycyjny niestety sposób najczęściej zawodzi.

Bhumisaria Upadhyay to jedna z wolontariuszek, która przemierzając kraj wzdłuż i wszerz, uczy kobiety jak i kiedy korzystać z żelu antyseptycznego. – Wcześniej kobieta, która urodziła dziesięcioro dzieci, traciła zazwyczaj pięcioro z nich, a jeżeli ktoś miał piątkę dzieci, tracił dwoje albo troje – twierdzi wolontariuszka. Kampania okazała się ogromnym sukcesem. Rok po jej rozpoczęciu odsetek zgonów wśród nepalskich niemowląt spadł o 27 procent.