Gęste chmury nad Paryżem
Błękitne paryskie niebo nastrajało niegdyś romantycznie. Ale to już przeszłość. Zanieczyszczenie powietrza w mieście zakochanych 30-krotnie przewyższa dopuszczalne normy. Władze biją na alarm – i od pewnego czasu regularnie prowadzą kontrole pojazdów, które stanowią poważne zagrożenie dla ludzkiego zdrowia. Codziennie ulicami Paryża przejeżdża lub stoi w korkach około 5,5 miliona aut! W tej sytuacji pani burmistrz chce sięgnąć po radykalne środki i zabronić wjazdu do śródmieścia samochodom z silnikiem Diesla, a także zreformować system miejskiego transportu.
U Pierre’a, który obecnie mieszka na obrzeżach francuskiej stolicy, zanieczyszczenie powietrza w Paryżu wywołało przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, dającą objawy podobne do dolegliwości występujących u nałogowych palaczy. By sobie pomóc, mężczyzna wykonuje codzienne czynności w specjalnej masce, chociaż wie, że skuteczność tego środka jest znikoma. Nic dziwnego, że – podobnie jak 80 procent paryżan – popiera wszystkie, nawet najbardziej ekstremalne pomysły na walkę ze smogiem.