Komorowski o ustawach degradacyjnej i o IPN: Zawetowałbym je
Zarówno o ustawie degradacyjnej, jak i nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej były prezydent Polski - Bronisław Komorowski - powiedział, że dokument by zawetował. O tej pierwszej mówił, że "możliwość degradacji w polskim systemie istnieje, tyle, że była to degradacja, która wymagała wyroku sądowego, a nie decyzji politycznej". Jak podkreślił gość Marcina Zaborskiego w internetowej części Popołudniowej rozmowy, "walka z nieboszczykami go nie przekonuje". "Jeżeli tak bardzo komuś zależało na rozliczeniu PRL-u i w ten sposób, to pytanie dlaczego Lech Kaczyński nie wystąpił z taką inicjatywą albo dlaczego Jarosław Kaczyński, gdy był premierem?" - pytał retorycznie Komorowski.
"Dzisiaj po śmierci tych ludzi wydaje mi się to jakoś rzeczą niegodną" - podkreślił były prezydent. Nowelizację ustawy o IPN Bronisław Komorowski skomentował: "Na miejscu prezydenta zawetowałbym ją i natychmiast położyłbym na stole nową. Jak ktoś nie ma odwagi, żeby zablokować na czas głupotę, to potem państwo polskie za to płaci".
Jak w sytuacji kryzysu polski-izraelskiego bronić dobrego imienia naszego kraju? "Między innymi nie mnożąc zastępów wrogów, przeciwników i niechętnych nam ludzi na świecie, tylko mnożąc zastępy naszych przyjaciół i życzliwych Polsce środowisk, instytucji. Prawo i Sprawiedliwość mnoży zastępy wrogów i ludzi nam niechętnych. Nie tylko w Izraelu, nie tylko w Stanach Zjednoczonych, nie tylko na Ukrainie" - podsumował gość RMF FM. W internetowej części rozmowy mówił także o kontynuowaniu procesów pojednania "ponad trudną historią".
"Dzisiaj po śmierci tych ludzi wydaje mi się to jakoś rzeczą niegodną" - podkreślił były prezydent. Nowelizację ustawy o IPN Bronisław Komorowski skomentował: "Na miejscu prezydenta zawetowałbym ją i natychmiast położyłbym na stole nową. Jak ktoś nie ma odwagi, żeby zablokować na czas głupotę, to potem państwo polskie za to płaci".
Jak w sytuacji kryzysu polski-izraelskiego bronić dobrego imienia naszego kraju? "Między innymi nie mnożąc zastępów wrogów, przeciwników i niechętnych nam ludzi na świecie, tylko mnożąc zastępy naszych przyjaciół i życzliwych Polsce środowisk, instytucji. Prawo i Sprawiedliwość mnoży zastępy wrogów i ludzi nam niechętnych. Nie tylko w Izraelu, nie tylko w Stanach Zjednoczonych, nie tylko na Ukrainie" - podsumował gość RMF FM. W internetowej części rozmowy mówił także o kontynuowaniu procesów pojednania "ponad trudną historią".
Dodano:
Poniedziałek, 12 marca 2018 (18:56)
Źródło: