Kosiniak Kamysz w Porannej rozmowie RMF (26.03.18)
„Walczymy o ten projekt i w Polsce i w Parlamencie Europejskim. Ten projekt został poparty przez wszystkie formacje polityczne na poziomie komisji. Może przejść do drugiego czytania, to zależy tylko od dobrej woli marszałka. My zgłosiliśmy go, żeby na ostatnim posiedzeniu ten projekt był rozpatrzony. Niestety, głosami egzotycznej koalicji PO i PiS-u nie włączono tego projektu pod obrady” – mówi o projekcie likwidacji zmiany czasu prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. “Możemy być awangardą europejską. To jest ustawa, która przynosi ogromne zyski przede wszystkim dla zdrowia Polaków, przynosi też zyski gospodarcze. Dzisiaj nie ma oszczędności wynikających ze zmiany czasu, a jest zamieszanie związane z systemami informatycznymi w banku, wypłacaniem pieniędzy, obsługą on-line, zmianą rozkładów jazdy pociągów” – uważa gość Roberta Mazurka. „Owoce wzrostu gospodarczego, którym się chwali obecny rząd, powinny być solidarnie dzielone. Wzmocnienie samorządu jest jak najbardziej dobra decyzją. Pół miliarda to nie jest wydatek, tylko inwestycja w projekt bardzo obywatelski” – mówi szef ludowców. Gość Roberta Mazurka był też pytany o dyskusję, która toczy się na temat zmiany prawa aborcyjnego: "Pod projektem liberalizacji prawa aborcyjnego się nie podpisujemy, chociaż u nas każdy decyduje we własnym sumieniu i zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą. Nie będzie żadnej dyscypliny. (...) Gdybym dzisiaj wskazywał na rozwiązanie, które najbardziej gwarantuje ochronę życia, to nie dokonywałbym w tym momencie zmiany, pomimo że przesłanka eugeniczna powinna być doprecyzowana, ale obawiam się, że dzisiaj dokonanie jakiejkolwiek zmiany w ustawach, które funkcjonują, spowoduje, że po kolejnych wyborach przyjdzie grupa o bardziej radykalnych poglądach na lewo, i kompletnie zliberalizuje to prawo i będziemy się tak motać od ściany do ściany" - uważa gość Porannej rozmowy w RMF FM.
Dodano:
Poniedziałek, 26 marca 2018 (10:43)
Źródło:
RMF FM -