Sienicki: Rząd nie podejmuje odpowiednich kroków, żeby rozwiązać sytuację nauczycieli. Reszel: My stajemy po stronie uczniów
"Liczyliśmy na większą frekwencją podczas protestu uczniów wspierających nauczycieli, którzy zebrali się w południe przed ministerstwem edukacji w Warszawie" - powiedział w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Michał Sienicki z inicjatywy Strajk Uczniowski. "Chciałbym, żeby było nas tam więcej (podczas wtorkowego protestu - przyp. RMF FM), ale jestem przekonany, że będzie nas więcej, ponieważ budujemy ogólnopolskie struktury. Jeszcze dwa dni temu zgłosiło się do nas ponad 400 osób z całej Polski, które chcą organizować podobne inicjatywy w swoich miejscowościach. Jestem przekonany, że nasze struktury będą pączkować" - dodał.
Michał Reszel dopytywany, jak mogliby strajkować nauczyciele, by uczniowie nie byli poszkodowani, odpowiedział: "Wydaje nam się, że przy tym zamieszaniu całym zapomniano o uczniach. My chcemy zwrócić uwagę, że jednak w edukacji najważniejsi są uczniowie. My stajemy po stronie uczniów. Czy jesteśmy za tym, by nauczycieli zarabiali więcej? Oczywiście, że tak".
Michał Reszel dopytywany, jak mogliby strajkować nauczyciele, by uczniowie nie byli poszkodowani, odpowiedział: "Wydaje nam się, że przy tym zamieszaniu całym zapomniano o uczniach. My chcemy zwrócić uwagę, że jednak w edukacji najważniejsi są uczniowie. My stajemy po stronie uczniów. Czy jesteśmy za tym, by nauczycieli zarabiali więcej? Oczywiście, że tak".
Dodano:
Wtorek, 9 kwietnia 2019 (19:14)
Źródło: