Znajomi rozhuśtali kolegę w hamaku. Jak się to skończyło?
Znajomi wymyślili, że obrócą hamak z leżącym w środku ochotnikiem o 360 stopni. Do zadania przystąpili ochoczo. Zarówno śmiałek w hamaku jak i reszta, służąca jako koło zamachowe. Mężczyźni szybko rozhuśtali leżącego i na raz, na dwa, na trzy wypuścili w powietrze... To był krótki, ale piękny lot. Zakończony niestety twardym lądowaniem.
Dodano:
Środa, 13 maja 2020 (11:51)
Źródło:
Jukin Media -
© 2020 Associated Press