Dziemianowicz-Bąk w ''Gościu Wydarzeń'' o problemach z pomocą dla powodzian: Burmistrz doczekał się telefonu ode mnie

Grzegorz Kępka zapytał Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk o problemy z pomocą dla poszkodowanych. Choć teoretycznie osoby te mogą dostać 10 tys. zł doraźnej, bezzwrotnej pomocy, pojawiają się przypadki, że się to nie udaje, bo - choć procedury miały być proste - urząd domaga się m.in. oświadczenia majątkowego. W Wydarzeniach Polsatu na taki stan rzeczy żaliła się m.in. pani Lucyna Nowak z Głuchołaz, która pieniędzy wciąż nie dostała. - To się nie powinno zdarzyć. Interweniowałam dziś, dzwoniłam dziś do burmistrza Głuchołaz. Jeszcze raz podkreślę, że nie są potrzebne oświadczenia o stanie majątkowym - przekazała minister, dodając, że wystarczy skrócony formularz, który zaprezentowała w "Gościu Wydarzeń". Należy w nim wypełnić dane osobowe oraz informacje o stratach. Minister przypomniała, że potrzebujący powinni się kierować zasadą tzw. jednego okienka, czyli jeśli ktoś składa wniosek w urzędzie miasta, nie powinien być przekierowany w inne miejsce. - Jeżeli ktokolwiek spotyka się z takim problemem, nieprawidłowością, powinien skorzystać z infolinii ministerstwa i zgłosić problem. My będziemy informować urzędników. (...) Władze tego miasta (Głuchołaz - red.) doczekały się telefonu osobiście ode mnie, zapytałam, jakie wsparcie informacyjne jest potrzebna - przyznała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Przy tej okazji polityk Lewicy podała informacje na temat środków, które już zostały wypłacone. - Ponad 135 mln złotych trafiło w formie zasiłku do ponad 40 tys. rodzin - przekazała minister.
Dodano: Wczoraj, 27 września (20:50)
Źródło: Polsat News Polsat News
Podziel się