Bodnar w ''Gościu Wydarzeń'' o sprawie Romanowskiego: Może liczyć na sprawiedliwy proces
- Na tym etapie trzeba podjąć te wszystkie działania, które są przewidziane mechanizmami dyplomatycznymi - mówił o sposobach na sprowadzenie do kraju Marcina Romanowskiego Adam Bodnar. Jak stwierdził, niektóre z kroków zostały już wykonane. Wspomniał o zawezwaniu ambasadora Węgier przez polskie MSZ, czy ściągnięciu na konsultacje do Warszawy polskiego ambasadora w Budapeszcie. Prokurator generalny zapowiedział też kolejne działania. - Myślę, że trzeba rozważyć środki na podstawie Traktatu o Unii Europejskiej, czyli to, że Węgry łamią przepisy i konsekwentnie wskazywać na czym polega naruszenie prawa, że osoba, która jest podejrzewana o popełnienie pospolitych przestępstw, osoba co do której zgromadzenie parlamentarne Rady Europy bez większych wątpliwości uchyliło immunitet, po prostu ucieka przed wymiarem sprawiedliwości. To jest odpowiedzialność państwa polskiego, żeby robić wszystko co możliwe, aby go sprowadzić do Polski - wskazał Adam Bodnar. Adam Bodnar ustosunkował się do narracji przedstawionej w czwartek przez reprezentującego Marcina Romanowskiego mec. Bartosza Lewandowskiego i samego byłego wiceministra sprawiedliwości. Obaj wskazywali, że wniosek o azyl jest konsekwencją braku możliwości przeprowadzenia w Polsce uczciwego procesu. - Pan Romanowski może liczyć na sprawiedliwy proces, a dowodem na to jest to, że postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wydał niezależny sąd, tak samo jak postanowienie o zastosowaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania - zadeklarował minister sprawiedliwości.
Dodano:
Piątek, 20 grudnia (21:24)
Źródło:
Polsat News -
Polsat News