Piotr Bukartyk: Uchodzę za dziwoląga

Moja bezprecedensowość do pewnego stopnia jest balastem. Potrzeba wiele czasu, by oswoić otoczenie z faktem istnienia takiego dziwnego tworu, jakim się jest - wyznaje Piotr Bukartyk.
Dodano: Czwartek, 21 czerwca 2012 (12:14)
Źródło: INTERIA.PL
Podziel się